Wilcza Rodzina

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Było kiedyś coś takiego jak dedykacje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wilcza Rodzina Strona Główna -> Wilcze Pogaduszki
Autor Wiadomość
Derklin
Starszy wilk



Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:35, 29 Gru 2005    Temat postu: Było kiedyś coś takiego jak dedykacje

Dedykuje ten teks piosenki (nieznanej całkowicie) wszystkim wilkom. Zarówno tym wolnym jak i nie (zwłaszcza tym ktore nie maja wolności).


"Run, wolf warrior, to hide you hunger
The rain will wash away the pains of the day
In your eyes there are cold fires burning
Tongues of flame thet can never be tamed
Are you running from Man's delusion
Majestic Madess and your exclusion
To where the lamb lies down with the lion?
Are you running down ancient pathways
Thru the dark and deserted land
To where man is once more a child?
Are you runing to freedom's fortress
By the side of wide open seas
Where the wolf is one with the wild?
Where the wolf is one with the wild?
Where the wolf is one with the wild?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andaluvien
Wilk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 23:45, 29 Gru 2005    Temat postu:

I, I live among the creatures of the night
I haven't got the will to try and fight
Against a new tomorrow, so I guess I'll just believe it
That tomorrow never comes

A safe night, I'm living in the forest of my dream
I know the night is not as it would seem
I must believe in something, so I'll make myself
believe it
That this night will never go

A to ciekawie pasuje do mojej ucieczki przed walka z przemianami w rodiznie... cholernie pasuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caridan
Kocurek



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ambermist

PostWysłany: Wto 9:21, 03 Sty 2006    Temat postu:

Nocami, w czasie pełni, nachodzi mnie ochota
ku lasom pobiec, na czterech łapach
dla księżyca śpiewać, w jego blasku pływać
słyszeć tylko siebie i braci wołanie
Wilkiem jestem i tak już zostanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allehandra
Wilczek



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Las bez Powrótu

PostWysłany: Pon 11:22, 18 Cze 2007    Temat postu:

Temat końcowy Wolf's Rain

Obława
(wg W. Wysockiego)

Skulony w jakiejś ciemnej jamie smaczniem sobie spał
I spały małe wilczki dwa - zupełnie ślepe jeszcze
Wtem stary wilk przewodnik co życie dobrze znał
Łeb podniósł warknął groźnie aż mną szarpnęły dreszcze
Poczułem nagle wokół siebie nienawistną woń
Woń która tłumi wszelki spokój zrywa wszystkie sny
Z daleka ktoś gdzieś krzyknął nagle krótki rozkaz: goń -
I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy!


Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie zapalczywe
W gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!


Ten który rzucił na mnie się niewiele szczęścia miał
Bo wypadł prosto mi na kły i krew trysnęła z rany
Gdym teraz - ile w łapach sił - przed siebie prosto rwał
Ujrzałem małe wilczki dwa na strzępy rozszarpane!
Zginęły ślepe, ufne tak puszyste kłębki dwa
Bezradne na tym świecie złym, nie wiedząc kto je zdławił
I zginie także stary wilk choć życie dobrze zna
Bo z trzema naraz walczy psami i z ran trzech naraz krwawi!


Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie zapalczywe
W gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!


Wypadłem na otwartą przestrzeń pianę z pyska tocząc
Lecz tutaj też ze wszystkich stron - zła mnie otacza woń!
A myśliwemu co mnie dojrzał już się śmieją oczy
I ręka pewna, niezawodna podnosi w górę broń!
Rzucam się w bok, na oślep gnam aż ziemia spod łap tryska
I wtedy pada pierwszy strzał co kark mi rozszarpuje
Pędzę, słyszę jak on klnie! Krew mi płynie z pyska
On strzela po raz drugi! Lecz teraz już pudłuje!


Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie zapalczywe
W gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!


Wyrwałem się z obławy tej schowałem w obcy las
Lecz ile szczęścia miałem w tym to każdy chyba przyzna
Leżałem w śniegu jak nieżywy długi długi czas
Po strzale zaś na zawsze mi została krwawa blizna!
Lecz nie skończyła się obława i nie śpią gończe psy
I giną ciągle wilki młode na całym wielkim świecie
Nie dajcie z siebie zedrzeć skór! Brońcie się i wy!
O, bracia wilcy! Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!


Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie zapalczywe
W gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

Jacek Kaczmarski
1974

Obława II (Z helikopterów)
(wg W. Wysockiego)

Obce lasy przemierzam, serce szarpie mi krtań!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
Z gąszczu żaden kudłaty pysk nie wyjrzy na krok,
W ślepiach obłęd lęk chciwość lub zdrada!
Na otwartych przestrzeniach dawno znikł wilczy trop,
Wilk wie dobrze czym pachnie zagłada!

Słyszę wciąż i uszom nie wierzę,
Lecz potwierdza co krok wszystko mi:
Zwierzem jesteś i żyjesz jak zwierzę,
Lecz nie wilki, nie wilki już wy!

Myśli brat, że bezpieczny, skoro schronił się w las,
Lecz go ściga nie bóg! Ściga człowiek!
Śmigieł świst nad głowami, grad pocisków i wrzask,
Co wyrywa źrenice spod powiek!
Strzelców twarze pijane w drzew koronach znad luf,
Wrzący deszcz wystrzelonych ładunków!
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!

Z rąk w mundurach, z helikopterów
Maszynowa broń wbija we łby
Czarne kule i wrzask oficerów:
Wy nie wilki, nie wilki już wy!

Kto nie popadł w szaleństwo, kto nie poszedł pod strzał
Jeszcze biegnie klucząc po norach,
Lecz już nie ma kryjówek, które miał, które znał,
Wszędzie wściekła wywęszy go sfora!
I pomyśleć, że kiedyś ją traktował jak łup,
Który niewart wilczych był kłów!
Dziś krewniaka swym panom zawloką do stóp,
Lub rozszarpią na rozkaz bez słów!

Bo kto biegnie - zginie dziś w biegu!
A kto stanął - padnie gdzie stał!
Krwią w panice piszemy na śniegu:
My nie wilki, my mięso na strzał!

Ten skowyczy trafiony, tamten skomli na wznak,
Cóż ja sam? Nic tu zrobić nie mogę.
Niech się zdarzy co musi się zdarzyć i tak,
Kiedy pocisk zabiegnie mi drogę!
Starą ranę na karku rozszarpuję do krwi,
Ale póki wilk krwawi - wilk żyw!
Więc to jeszcze nie śmierć! Śmierć ostrzejsze ma kły!
Nie mój tryumf, lecz zwycięstwo - nie ich!

Na nic skowyt we wrzawie i skarga!
Póki w żyłach starczy mi krwi
Pierwszy bratu skoczę do gardła,
Gdy zawyje - nie wilki już my![/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 12:16, 16 Lip 2007    Temat postu:

Od razu mówię żeby jasność była:
To dedykacja od Etissa dla Arnin, a ja tu tylko za doręczyciela robię ...

[link widoczny dla zalogowanych]

This Time, This Place
Misused, Mistakes
Too long, Too late
Who Was I to make you Wait
Just one chance
Just one breath
Just in Case there's just one left
'Cause you know,
you know, you know

That I love you
I've loved you all along
And I miss you
Been far away for far too long
I keep dreaming you'll be with me
and you'll never go
Stop breathing if
I don't see you anymore

On my knees, I'll ask
Last chanse for on last dance
'Cause with you, I'd withstand
All of Hell to hold your hand
I'd give it all
I'd give for us
Give anything but I won't give up
'Cause youu know,
you know, you know

That I love you
I've loved you all along
And I miss you
Been far away for far too long
I keep dreaming you'll be with me
and you'll never go
Stop breathing if
I don't see you anymore

So far away, so far away
Been far away for far too long
So far away, so far away
Been far away for far too long
But you know, you know, you know

I wanted
I wanted you to stay
'Cause I needed
I need to hear you say
That I love you
I have loved you all along
And I forgive you
For being away for far too long

So keep breathing
Cause I'm not leaving you anymore
Believe it
Hold on to me and never let me go
Keep breathing
Cause I'm not leaving you anymore
Believe it
Hold on to me and never let me go
Hold on to me and never let me go
Powrót do góry
Zihyarus
Wilczatko



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Tafiru

PostWysłany: Śro 20:23, 18 Lip 2007    Temat postu:

Now I've told you this once before
You can't control me
If you try to take me down you're gonna break
Now i feel your every nothing that you're doing for me
I'm picking you outta me
You run away
I stand alone
Inside
I stand alone

You're always hiding behind your so called goddess
So what you don't think that we can't see your face
Resurrected and back before the final fallen
I'll never rest until i can make my own way
I'm not afraid of fading

I stand alone
Feeling your sting down inside me
I'm not dying for it
I stand alone
Everything that i believe is fading
I stand alone
Inside
I stand alone

And now it's my time(now it's my time)
It's my time to dream(my time to dream)
Dream of the sky(Dream of the sky)
Make me believe that this place is inplaqued by the poison in me
Help me decide if my fire will burn out before you can breathe
Breathe into me
I stand alone
Inside
I stand alone

Inside, I stand alone
Inside, I stand alone
Inside

Dla C.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wilcza Rodzina Strona Główna -> Wilcze Pogaduszki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin